Mrok Złotego Wieku Kroniki: Odkrycie Karczemne Opowieści
Mrok Złotego Wieku XXI Karczemne Opowieści

6 października 2017

Huntik: Łowcy Tajemnic — Dante Vale i Zhalia Moon. Rodzina ponad wszystko

Huntik Łowcy Tajemnic


Krótka retrospekcja
        "Świat legł w gruzach. Rassimov, przywódca Spirali Krwi, której zadaniem było zniszczyć rodzinę Casterwillów, przy wsparciu Anulatorów, pradawnych istot wypędzonych przez ten ród, zdołał zawładnąć światem. Fundacja Huntik została rozbita, a Casterwillów wymordowano, poza nielicznymi, których jeszcze nie wytropiono.
Dante Vale, najlepszy łowca Fundacji, poślubił swoją przyjaciółkę Zhalię Moon, niegdyś podwójną agentkę. Urodziła mu bliźnięta, dziewczynkę i chłopczyka. W czasie wielkiej wojny dzieci trafiły pod opiekę rycerzy Pani Jeziora, którą po śmierci została Viviane, najmłodsza z Casterwillów. Po klęsce Fundacji, nic nie było już takie same, a odszukanie dzieci zostało utrudnione przez fakt, że grota Pani Jeziora została opuszczona".


Fanfiction na podstawie serialu animowanego Huntik: Łowcy Tajemnic.

23 września 2017

Stary koncept MZW 5

          "Czy to jeden z trzech?"



          Aleksander stanął we frontowych drzwiach zamku. Dwaj gwardziści, luźno opierający się o swoje włócznie, błyskawicznie się wyprostowali. Chłopak skierował się lekko na prawo do stajni położonej przy południowo-zachodniej części muru. Budynek nie był największych rozmiarów. Przed deszczem chronił jednospadowy dach, który wysunięto znacznie poza krawędź budynku i wsparto czterema podporami. Do budynku prowadziło jedno szerokie przejście

21 sierpnia 2017

Stary koncept MZW - 4

"Grom z jasnego nieba"


Starzec siedział skośnie na złotym tronie, zbliżony bardziej do lewej strony. Opierał się o podłokietnik wyrzeźbiony na kształt kła. Jego białe jak śnieg włosy były tak rzadkie, że przypominały przezroczystą, delikatną tkaninę. Pomarszczona, pociągła twarz o bardzo wyeksponowanych kościach, wskazywała na jego sędziwy wiek. Odyn Francis osiągnął elitarne

2 kwietnia 2017

XXI 5 "Posłaniec śmierci"

"Posłaniec śmierci"


Na środku salonu stała ogromna, ciemno zielona, U-kształtna, kanapa, otwartą stroną zwrócona do kominka. Pomiędzy jej bokami znajdował się mały stolik do kawy. Po lewej stronie stały regały z książkami, a tylna ściana przystrojona była półkami z dziwnymi przedmiotami. W prawym rogu stało hebanowe biurko, przy którym siedział, na artystycznie ozdobionym, drewnianym krześle, starzec ubrany w czarną, ze złotymi obszyciami, szatę z wysokim kołnierzem.

19 marca 2017

Stary koncept MZW - 3

"Historia nauczycielką życia"


         Zarządca zatrzymał się nieopodal komnaty Damaona, gdzie swoje miejsce miał pokój Veronici. Zza drzwi dobiegły go odgłosy kłótni. Rozejrzał się po korytarzu i upewniwszy się, że jest całkiem sam, przyłożył ucho do dębowej płyty.
– Nie może pan! Nie wolno! Przecież uczyłam się! – zbulwersował się dziewczęcy głosik.
– Nie potrafisz nawet najłatwiejszych rzeczy – wytknął jej męski tenor.
– Ale wszystko inne mam ocenione na wysoko! – krzyczała dziewczynka.
– Co nie zmienia faktu, że jesteś leniwa!

26 lutego 2017

Stary koncept MZW - 2

"Następca"


Adalbert zapukał. Po chwili metalowe zawiasy skrzypnęły, a zza wrót wyjrzała głowa dziewczynki. Włosy podobne kolorem do tych dębowych drzwi pasowały do jej dużych intensywnych oczu. Długie i proste kłaki przyklejały się do jej mokrych policzków.
– Dzień dobry panienko – ukłonił się nisko stary zarządca.
– Dzień dobry Adalbercie. Wejdź – zaprosiła go dłonią.
Wszedł do środka. Pomieszczenie wyglądało dość kwadratowo i tylko nieliczni potrafili dostrzec bardziej prostokątne ułożenie ścian. Prócz ceglanego kominka, w którym trzaskały płomienie, kukły ćwiczebnej i dwóch stojaków na różnego rodzaju broń nie było tu nic. Blade ściany w dwóch miejscach zakrywały niewielkie obrazy rycerzy.
W środku powitał go fechmistrz Mieczysław.

25 stycznia 2017

Stary koncept MZW - 1

Kroniki Vaddiskych

Mrok Złotego Wieku

"Sprawy od kuchni"


Żelazna obręcz sprawująca funkcję klamki w dębowych drzwiach, uniosła się, otwierając drewnianą zaporę. W progu stanął mężczyzna po pięćdziesiątce z zaczesanymi do tyłu siwymi włosami do ramion. Ubrany był w czerwoną bawełnianą koszulę, granatową kamizelkę, takiego samego koloru pończochy i krótkie do kolan szkarłatne spodnie. Za obuwie służyły mu skórzane trzewiczki ze złotą spinką.
 Jego przybycie zwróciło uwagę obecnych w pomieszczeniu,

21 stycznia 2017

Legenda o Kraśniku (v1.0)



To jest opowiadanie napisane lata temu jako praca domowa na język polski. Przetrwało w niemal niezmienionej formie.


Legenda o Kraśniku

„Dawno, dawno temu na wschodnich kresach rosła ogromna puszcza. Na jej obrzeżach stał warowny gród, w którym sprawował rządy dobry kniaź Mirmił. Władał tą że ziemią mądrze. Jednak kniaziowi doskwierała samotność, więc postanowił ponownie się ożenić.

19 stycznia 2017

XXI 4 "Lykantrop"

"Lykantrop"


Srebrna tarcza księżyca widniała w najwyższym punkcie widnokręgu, rzucając promienie odbitego światła przez okno pokoju dziewczyny. Panowała niespotykana cisza. Ani pohukiwanie sowy, która zawsze zajmowała gałąź nad rzeczką, ani nawet regularna szarpanina dwóch bezdomnych kotów, nie przerywała milczenia.
A jednak ten spokój nie przełożył się na dobry sen dziewczyny. Rozległ się przygłuszony huk i natychmiast obudził Zuzię. Nerwowo rozejrzała się po pokoju.

– To tylko zły sen

18 stycznia 2017

XXI 3 "Mistrz i sługa"

"Mistrz i sługa"


Do starodawnego salonu wszedł mężczyzna. Ubrany był w szary płaszcz i długie skórzane buty. Dłonie chroniły rękawiczki bez palców. Posiadał długie czarne włosy spięte w kucyk i porządnych rozmiarów zarost w nieładzie. Zgarbiony podszedł do siedzącego w fotelu starca. Ukłonił się i powiedział gardłowym, warczącym głosem:

– Mistrzu…Zadanie wykonane. Taiverzy gryzą piach.

Siedzący z zadowoleniem kiwnął głową.

– Wystarczająco długo uprzykrzali nam życie – rzekł starzec, podnosząc się z fotela – Żywię nadzieję Wengasie, że tym razem uda ci się zdobyć wszystko, czego tak żarliwie chronili. – Z założonymi rękami podszedł do kominka.

–Oczywiście, Mistrzu. Nikt mi już nie przeszkodzi – zapewnił Wengas.

– Uważaj jednak na pannę. Dziewczyna mnie niepokoi – ostrzegł nie odwracając wzroku od ognia.

Wengas ukłonił się i skierował krok w stronę wyjścia. Drzwi samoistnie zamknęły się za nim. Starzec samotnie stał jeszcze chwilę ogrzewany płomieniami domowego ogniska. W końcu rzekł groźnie –Udanych łowów, Wilku– i rozpłynął się w oparach ciemnego dymu.

17 stycznia 2017

XXI 2 "Szkolna nuda"

"Szkolna nuda"



Czarny cień zakradł się cicho do dużego pokoju. Czerwone ślepia zlustrowały pomieszczenie. Najpierw spojrzały na okno gołębnika, skąd docierały na poddasze wczesne promienie słońca, a potem na łóżko, gdzie odkryta spała w błękitnej piżamie czarnowłosa dziewczyna.

16 stycznia 2017

XXI 1 "Starcie z mgłą"


"Starcie z mgłą"


Granatowy van zajechał na przydrożny parking umiejscowiony przed czteropiętrowym blokowiskiem. Zgasły jego światła i całkiem zapadł zmrok. Czarne niebo skryło za chmurami jedyne źródło światła jakim był księżyc. Okolicę spowijała unosząca się lekko nad ziemią szara mgła. Poruszała się powoli mimo ciszy wiatru.

15 stycznia 2017